TA JOJ TA LWÓW – Z WIZYTĄ U LWOWSKICH IPOWCÓW

30 sierpnia Honorowi Goście II Mistrzostw Polski Służb Mundurowych w Siatkówce Plażowej – Twierdza Przemyśl 2018 odwiedzili Lwów. Spotkali się tam z kolegami z Lwowskiej Grupy Wojewódzkiej IPA . Wycieczkę zorganizowali organizatorzy Mistrzostw.

W czwartek o godzinie siódmej kierownik wycieczki – kol Jacek – dał pozwolenie na wyjazd autobusu spod hotelu Accademia w Przemyślu. 32 wycieczkowiczów gotowych było już do zwiedzania Lwowa. Na razie przed nami 10 km do przejścia granicznego, a tam odprawa i dalej w naprzód. Po stronie ukraińskiej czekali na nas koledzy IPOWCY ze Lwowa i pilotowali nas do samego Lwowa. W Mościskach w przepięknym Zajeździe „MYŚLIWSKI” czekało na nas śniadanie. Około godziny 11:30 (czasu lwowskiego) rozpoczęliśmy zwiedzanie Rynku i jego okolic oraz Muzeum Browarnictwa Lwowskiego na ulicy Kliparowskiej. Wjeżdżając na Kliparów aż cisnęły się na usta słowa przedwojennej piosenki lwowskich batiarów „Na Kliparowi za rogatkami mnieszkała sobi z rudzicielami pienkna jak aniuł, gruba jak kiszka, na imi mniała: panna Franciszka”. Pobliska restauracja „Robert Doms” ugościła nas bardzo smacznym obiadem z degustacją piwa 1715. Dzisiejsi „lwowscy batiary” przygrywali polskie piosenki w tym słynną pieśń Szczepcia i Toncia „Ni ma jak Lwów”.
Po 2,5 godzinnej przerwie (czas wolny dla wszystkich) spotkaliśmy się na Wysokim Zamku z delegacją kolegów z IPA Lwów. W przepięknie odrestaurowanych salach mogliśmy odpocząć i nabrać sił przed powrotną podróżą do Przemyśla.
Wracaliśmy zauroczeni zabytkami i atmosferą Lwowa. Większość nas była we Lwowie po raz pierwszy.

[Best_Wordpress_Gallery id=”164″ gal_title=”TA JOJ TA LWÓW -Z WIZYTĄ U LWOWSKICH IPOWCÓW”]

Tekst. J. Faber
Zdjęcia. Archiwum Regionu

Możesz również polubić…